Okładka kwartalnika lato 2022 lokomotywa

Gajusz latem

Bezpłatny kwartalnik Fundacji Gajusz

02/22

Kwartał myśli

Nawet w świecie wywróconym do góry nogami, w świecie wojny i szaleństwa, ludzie wieszają swoje ubrania, składają spodnie, ścielą łóżka. To chyba jedyny sposób, by przetrwać.”

Lauren Oliver, Pandemonium

W tym numerze

Artczyńca wydania

JAROSŁAW JAŚNIKOWSKI

Malarz, surrealista, przedstawiciel nurtu magicznego realizmu i steampunku. Autor w swoich obrazach przedstawia alternatywne światy, poddaje je zupełnie odmiennym prawom fizyki, kpiąc sobie z grawitacji czy z właściwości materii.

Dzieci bez granic

W ostatniej chwili uciekła z Kijowa. Cudem. Z maluszkiem w wózeczku. Zabrała kilka zdjęć, dokumenty, leki, mleko w proszku, dwie butelki, pięć pampersów, jedną, ostatnią, rurkę tracheostomijną. Ta rurka to oddech i życie. Pewność, że synek się nie udusi.

Nie wiedziała, co będzie, ale nagle otrzymała moce i siły matki lwicy. Złapała stopa, co już było cudem, i dotarła do Medyki. Niewiele pamięta z tego, co wydarzyło się później. Jacyś obcy ludzie zmusili ją do zjedzenia czegoś, wypicia dużej ilości wody i pomogli przewinąć dziecko. Podróż do Łodzi zajęła długie godziny.

Pod opieką naszego hospicjum domowego zyskuje przede wszystkim spokój. Uczy się spać w nowym miejscu, próbuje planować tylko na kilka dni do przodu. Wierzy, że latem wróci do swojego kraju i mieszkania w bloku.

Jeden świat, jedno Słońce, jeden Księżyc, wiele wojen. Trudnych do zrozumienia dla nas, ludzi żyjących w pokoju od urodzenia. Podczas konfliktów zbrojnych zawsze pierwsza umiera prawda. Dlatego tak trudno zorientować się na poziomie globalnym, co się dzieje i o co chodzi. Nawet nie próbujemy…

Ale zawsze pomagamy mądrze i w granicach, mimo że dzieci granic nie rozumieją. A chore potrzebują nas szczególnie, bo w kraju, gdzie toczą się walki, nie ma leków, sprzętu medycznego, lekarzy.

Zrobiliśmy plan i tabelki, żeby przyjąć chore i umierające dzieci z Ukrainy. Uważaliśmy przy tym, żeby nawet w najmniejszym stopniu nie zaniedbać polskich pacjentów. To są właśnie granice mądrego pomagania: budżet, ocena możliwości zespołu, potrzeby rodzin.

Energia pomagania jest u nas na stałym poziomie. Od początku wiedzieliśmy, że silne emocje podsycane przez media opadną, a nasi goście zostaną. Dlatego zaplanowaliśmy pomoc w granicach naszych realnych możliwości. Dla dzieci bez granic: ciężko chorych, potrzebujących, bezbronnych.

Dziękujemy, że Wy, nasi Darczyńcy, myślicie i działacie podobnie.

Zdjęcie Tisy Nawrockiej-Kwiatkowskiej trzymającej niemowlę z podpisem odręcznym oraz pełnionej funkcji

FUNDACYJNE PITu PITu 🙂

Pamiętaj o Gajuszątkach, wypełniając swój PIT.
KRS 0000 109 866