Maja Komorowska – Przyjaciółka Gajuszątek

Maja Komorowska na ławce

Z panią Mają „znam się” od dzieciństwa.

“Panny z Wilka”, “Rok spokojnego słońca”, “Człowiek z żelaza” i wiele innych filmów z Jej udziałem zaczarowało mnie, ukształtowało.

Osobiście spotkałam tę wspaniałą aktorkę podczas gali wręczenia nagród na Zamku Królewskim. Siedziałam obok Jej przyjaciela, który w niezwykle wyrazisty sposób okazywał swoje muzyczne niezadowolenie z niektórych występów. Pomogłam odwrócić Jego uwagę od niedostatków oprawy.

Kilka tygodni później pani Maja zaprosiła mnie na swoje przedstawienie do teatru. “Szczęśliwe dni”, czyli Beckett i Ona. Przez całe przedstawienie myślałam, jak niezwykłą jest nie tylko artystką, ale przede wszystkim kobietą. Pomyślałam życzenie: chcę być taka za 30 lat. Czy to marzenie się spełni, zależy od Siły Najwyższej, ale marzenie mam.

Nasze drogi ponownie skrzyżowały się kilka miesięcy później. Gajuszowa kampania 1,5% podatku opowiada o hospicjum perinatalnym. O momencie, w którym początek jest jednocześnie końcem. I o tym, jak wbrew statystykom dziadkowie żegnają wnuczątka. Witają małe życie, które po krótkiej chwili znika z tego świata… Pozostając w pamięci, sercach, na fotografiach. Na zawsze.

Pani Maju, dziękuję za odegranie niezwykle ważnej roli w naszej produkcji!

Zdjęcie Tisy Nawrockiej-Kwiatkowskiej trzymającej niemowlę z podpisem odręcznym oraz pełnionej funkcji