W 2023 będziemy świętować 25-lecie Fundacji Gajusz, czyli nasz srebrny jubileusz! Formalnie wszystko się zaczęło od rejestracji w KRS, która nastąpiła dokładnie 20 lutego 1998 r. Od tamtego dnia wsparliśmy tysiące dzieci. Miłość codzienna. Nadzieja. Wdzięczność. Docenianie. Sny niespokojne i strach. Czasem panika. Próby zrobienia rzeczy niemożliwych.

Ćwierć wieku pomagania to: 

• 5704 Gajuszątka; 
• 1595 Wolontariuszy; 
• ponad 2 mln kilometrów w drodze do pacjentów; 
• tysiące Darczyńców, dzięki którym to wszystko jest możliwe. 

Celebrowanie jubileuszu rozpoczniemy od balu charytatywnego. Będzie hucznie, elegancko, z rozmachem i bardzo wesoło – wszak to ostatnia sobota karnawału! 

18 lutego 2023 r., godz. 19.00
Hotel Double Tree by Hilton
ul. Łąkowa 29, Łódź

Bal na 150 par ma pozostać w pamięci na kolejne ćwierćwiecze, zatem zaplanowaliśmy moc atrakcji:

• koncert Eweliny Flinty

Do zabawy porwie nas artystka o charyzmatycznym głosie, nazywana polską Janis Joplin. Zdobyła serca publiczności i uznanie jurorów pierwszej polskiej edycji „Idola”. Pewnie wszyscy pamiętamy Jej „Żałuję” czy „Goniąc za cieniem”.

Będąc na szczycie, zniknęła z show biznesu, by teraz powrócić! Usłyszymy utwory z płyty „Mariposa”, której premiera zapowiedziana jest na wiosnę 2023 r., oraz hity sprzed lat znane z list przebojów.

• spotkanie z Gajuszątkami;
• charytatywną licytację niepowtarzalnych przedmiotów;
• parkiet czekający na tańce;
• niezwykłą loterię fantową;
• wyśmienitą kolację przy 12-osobowych stolikach;
• 15% zniżki na noclegi dla gości.

Cena: 490* zł/osoba
Wpłaty: 35124069607390000780000000
(specjalne konto do wpłat tylko na ten cel, zgłoszenia przyjmujemy do 6 lutego 2023)

Wpłacaj śmiało, a potem zadzwoń lub napisz do Natalii, żeby wybrała dla Ciebie miejsce i zamówiła dania zgodne z Twoją dietą:

Cały dochód z balu zostanie przeznaczony na pomoc terapeutyczną dla dzieci, którym los nie podarował ani miłości, ani radości, ani bezpieczeństwa.

*W cenie domowe wino, a mocniejsze alkohole do nabycia w barze.

20 lutego 1998 roku odebrałam dokumenty z sądu w Warszawie. Miałam 28 lat i 12 dni. Tego dnia stałam się założycielką Fundacji Gajusz.

Zrobiłam to z wdzięczności za ocalenie mojego synka. A także dlatego, że podczas wielomiesięcznego szpitalnego leczenia maleńkiego Gajusza zauważyłam, jak bardzo rodzicom i dzieciom brakuje wsparcia. Zwyczajnego, ludzkiego – dobrego słowa, zabawy, zrobienia zakupów czy zajęcia się dzieckiem, by mama miała choć chwilę dla siebie. Wówczas w ogóle nie istniał wolontariat ani w przestrzeni publicznej, ani w szpitalach.

Prawie 10 000 porannych kaw, przy których uśmiecham się, bo Gajusz – mój syn – żyje, jest zdrowy, kocha i jest kochany. Dziękuję dosłownie każdego dnia za życie mojej córki i trzech synów. Za to, że są. Bo od dawna wiem, że to nie jest oczywistość. Dzieci nie są dane na zawsze, nie ma gwarancji ani rękojmi.

Firmy, które wspierają bal

Oto firmy, które o Gajuszątkach pamiętają na co dzień i od święta. Dziękujemy, że jesteście z nami w tym wspaniałym czasie obchodów srebrnego jubileuszu!