serduszko 2

Słowa pomagają

Dziękujemy dziennikarzom, którzy wspierają nas i pomagają trafić z informacją do czytelników. Mamy dowody na to, że słowo pisane ma ogromną moc.

Mały Piotruś znalazł nowy dom
Najlepszy możliwy prezent na Dzień Dziecka

Katarzyna Pasikowska-Poczopko, TVN24, 1 czerwca 2023

Niespełna roczny Piotruś, któremu Fundacja Gajusz prowadząca ośrodek preadopcyjny Tuli Luli rozpaczliwie szukała rodziny zastępczej, będzie mieć nową rodzinę. Małżeństwo mieszkające w Płocku po naszej relacji zgłosiło się do fundacji i pomyślnie przeszło długą drogę weryfikacji.

– To wzruszająca historia z happy endem. Nie mogliśmy sobie wymarzyć niczego lepszego na Dzień Dziecka – mówi Agata Chmiela, opiekunka chłopczyka. Historię Piotrusia na portalu tvn24.pl i antenie TVN24 przybliżyliśmy pod koniec lutego. Jak się okazało – nasza relacja zmieniła na zawsze przyszłość chłopca, któremu Fundacja Gajusz rozpaczliwie szukała wtedy rodziny zastępczej.

– Wszyscy wyszli z domu, włączyłam waszą telewizję. Chciałam zobaczyć, co tam w świecie nowego. I wtedy zobaczyłam Piotrusia i te jego przepiękne oczy. To była miłość od pierwszego wejrzenia. Nigdy wcześniej czegoś takiego nie przeżyłam – mówi Dorota Pracz-Jończyk. W jej oczach pojawiają się łzy wzruszenia.

Wraz z mężem, po 20 latach spędzonych w Kanadzie, przeprowadziła się niedawno do Płocka. Ma już czworo wychowanych dzieci. Kobieta, jeszcze zanim skontaktowała się z mężem, napisała do Fundacji Gajusz. Odpowiedź przyszła następnego dnia. – Usłyszałam, że zgłosiło się wielu chętnych. – Napisałam do męża, że musimy poważnie porozmawiać. On odpisał „coś ty znowu wymyśliła”. Potem jednak, kiedy pokazałam mu Piotrusia, powiedział, że jestem świetną matką i damy dziecku dom pełen miłości – mówi Dorota Pracz-Jończyk.

Piotruś z przybranymi rodzicami Najlepszy możliwy prezent na Dzień Dziecka kwartalnik0323

Trzy miesiące zamiast dziewięciu

Rodzina z Płocka nie wystraszyła się, że Piotruś zmaga się z chorobą neurologiczną. Chłopiec – jak opowiada nam Agata Chmiela, wychowawca w ośrodku Tuli Luli – potrzebuje specjalnej opieki, wsparcia terapeutycznego i neurologicznego. – Wszystko po to, żeby poprawić jakość ruchów i stymulować go do prawidłowego rozwoju – opowiada.

Informacja o tym, że Piotruś jednak trafi do rodziny z Płocka pojawiła się niedawno. – Rodziny oczekujące na dziecko mają dziewięć miesięcy, żeby się przygotować. My mieliśmy trochę mniej. Najważniejsze jest, że nasze serca są gotowe – mówi przyszła mama chłopca.

– Piotruś mógł u nas być do ukończenia pierwszego roku życia. Urodziny ma 3 czerwca. Dostał piękny prezent na Dzień Dziecka i urodziny – mówi Agata Chmiela. Przyznaje, że trudno będzie jej rozstać się z Piotrusiem. Mówi jednak, że – podobnie jak inny pracownicy fundacji – marzyła, żeby chłopiec znalazł nową rodzinę.