Podpowiedzi dla towarzysza/sojusznika dziecka
- Nie zrywaj kontaktu – to boli najbardziej, a utracone więzi trudno odbudować.
- Dbaj o dyskrecję, nie dziel się informacjami na temat choroby dziecka znajomych z innymi.
- Nie używaj pustych frazesów w rodzaju „wszystko będzie dobrze”, „wszystko się ułoży”, mów raczej: „jestem przy tobie, możesz na mnie liczyć”, „przejdziemy przez to razem”.
- Nie zabraniaj swoim dzieciom kolegować się z rodzeństwem chorego dziecka ani kontaktować się z chorym kolegą.
- Nie niecierpliw się podczas rozmów z przyjaciółką, gdy przez pewien czas rozmowy z nią będą monotematyczne.
- Nie obrażaj się, gdy przyjaciółka przez jakiś czas będzie unikać kontaktu.
- Nie dzwoń tylko po to, aby zaspokoić swoją ciekawość.
- Nie narzucaj się z pomocą, proponuj ją delikatnie, ale nie zniechęcaj się po pierwszej odmowie – przyjaciółka może być onieśmielona koniecznością przyjęcia pomocy.
Jak mówić o nowotworze w grupie szkolnej?
Dowiedziałeś się, że jeden z Twoich uczniów zachorował na nowotwór. To sytuacja trudna psychologicznie nie tylko dla jego rodziców, ale także dla rówieśników.
Warto porozmawiać z klasą o zaistniałej sytuacji, a wcześniej przygotować się do takiej rozmowy, na przykład na podstawie tego poradnika (szczególnie części „Jak widzą i przeżywają chorobę dzieci w różnym wieku”). Przede wszystkim wyjaśnij uczniom, że zachorowaniu na nowotwór nikt nie jest winny, tak się po prostu czasami dzieje, a także że nie jest to choroba w żaden sposób zaraźliwa. Powiedz dzieciom, że ich kolegi/koleżanki długo nie będzie w klasie. Zastanówcie się wspólnie, jak może się czuć chory rówieśnik, czego może od Was potrzebować i jak możecie mu pomóc. Zachęć dzieci do kontaktów z chorym uczniem, a następnie je – możecie na przykład (za zgodą rodzica) łączyć nieobecnym dzieckiem za pomocą Internetu i kamery. Uprzedź klasę, że wygląd ich rówieśnika może się zmienić.
Niektóre uczucia bywają trudne. Możemy się w nich gubić i czasem nie wiedzieć, jak nad nimi zapanować. To zupełne normalne, że w takiej sytuacji możesz przeżywać emocje silniej niż dotychczas. Przyjrzyj się temu, co czujesz. Spróbowaliśmy zebrać uczucia, które przeżywamy najczęściej podczas towarzyszenia przyjacielowi w chorobie, oraz myśli, które im towarzyszą. Chcemy Ci zaproponować, żebyś się chwilę nad nimi zastanowił. Sprawdź, które uczucia towarzyszyły Ci dzisiaj lub które przeżywasz najczęściej w sytuacji choroby bliskiej Ci osoby.
Strach może mieć wielkie oczy
To jest zupełnie normalne – bać się. Niektóre z Twoich lęków są uzasadnione, inne dotyczą spraw, które prawdopodobnie nigdy się nie wydarzą. Nasze lęki najczęściej zmniejszają się z czasem – kiedy więcej rozumiemy i wiemy, kiedy przyzwyczajamy się do nowych rzeczy. Najczęściej wyobrażamy sobie „więcej i bardziej” – i obawiamy się co najmniej stu możliwości, a przecież przeważnie urealnia się tylko jedna. Możesz mieć poczucie, że część Twojego świata zawaliła się, bać się, że Twojego przyjaciela nie da się wyleczyć lub że ktoś jeszcze z Twojego otoczenia może zachorować na nowotwór.
Poczucie winy może kopać dołki
Czasem czujesz się trochę winny, że świetnie się bawisz, podczas gdy Twój przyjaciel choruje, ale to pokazuje tylko, jak bardzo jest on dla Ciebie ważny, że o nim myślisz. Robienie rzeczy, które lubisz, jest w porządku. Nie rezygnuj z tego, co sprawia, że czujesz się szczęśliwy. Twojemu choremu przyjacielowi byłoby przykro (i wtedy on czułby się winny), gdybyś z jego powodu był ciągle smutny i zmartwiony, zamiast robić to, co sprawia Ci radość, gdybyś przestał grać w piłkę, żartować albo spotykać się ze znajomymi. Najlepiej bądźmy ostrożni z tym poczuciem winy – żeby nie było go za dużo. Poczucie winy odbiera energię i radość życia – a przecież i Ty, i Twój przyjaciel szczególnie dużo ich teraz potrzebujecie.
Złość może być złośliwa!
To normalne, że złościsz się, że spotkało to właśnie Twojego przyjaciela, że choroba pokrzyżowała Wasze plany, a także że złościsz się na siebie za to, co czujesz. Postaraj się nauczyć wyrzucać złość z siebie, tak aby nie zbierała się gdzieś w środku. Znajdź także sposoby na to, by innym nie obrywało się zbytnio z powodu Twojej złości. Może warto pokopać piłkę, może pobiegać i pokrzyczeć, może pogadać z kimś o tym, co Cię denerwuje. Pamiętaj – to, że się wściekasz, nie oznacza, że jesteś złą osobą, że nie zależy Ci na przyjacielu – to znaczy tylko tyle, że po prostu w danej chwili jesteś wściekły. Złość często przykrywa uczucia, które są dla nas trudniejsze, których nie chcemy pokazywać innym – poczucie żalu, rozczarowanie, smutek, tęsknotę, lęk.
Zakłopotanie może zawstydzać
Kiedy pojawia się coś nowego, najczęściej budzi w nas zakłopotanie lub zawstydzenie dopóki tego nie zrozumiemy i nie przyzwyczaimy się. Z czasem wszystko staje się łatwiejsze. Poza tym wszystko jest prostsze, kiedy czujemy, że nie jesteśmy sami. To normalne, że czujesz zakłopotanie, gdy pojawiasz się w miejscu publicznym z przyjacielem, który ma zmieniony wygląd. Postaraj się widzieć w nim dawnego kolegę, bez skupiania się na tym, co zewnętrzne. Nie musisz znać też wszystkich odpowiedzi na pytania o jego chorobę i leczenie – to działka dorosłych. Być może przeżywasz jeszcze inne emocje – zastanów się nad nimi.
Apel chorego dziecka do sojusznika
- Pamiętaj o mnie – nawet jeśli nie uczestniczę w ważnych wydarzeniach, nadal należę do grupy.
- Staraj się mnie rozumieć, nawet kiedy niewiele mówię.
- Chcę, żebyś widział przede wszystkim mnie, a potem moja chorobę – nie rozmawiaj o mojej chorobie przy mnie tak, jakby mnie nie było.
- Zrozum mnie – jeżeli przez jakiś czas będę zbyt zmęczony, żeby odpowiadać na zaproszenie do kontaktu. Czasem potrzebuję odpocząć od wszystkiego i od wszystkich.
- Nie zostawiaj mnie w spokoju – nawet gdy zachowuję się tak, jakby mi nie zależało.
- Traktuj mnie poważnie – to ja wiem najlepiej, jak się czuję i czego potrzebuję.
- Nawet kiedy jestem poważnie chory, bardzo potrzebuję chwil, kiedy mogę być normalnym dzieckiem, które chętnie się śmieje, ma swoje zainteresowania…
- Pamiętaj – moje leczenie to tylko pewna zmiana sytuacji. Ja w dalszym ciągu rozwijam się i przygotowuję do samodzielnego życia.
- Nie musisz się mnie bać – nowotwór nie jest zaraźliwy.
- Zawsze, nawet w łóżku szpitalnym, podłączony do kroplówki – jestem takim samym człowiekiem jak Ty.
- Proszę, nie bój się być trochę zwariowany, śmiech tak bardzo mi pomaga.
- Nie unikaj trudnych tematów. Jeśli jest to dla Ciebie naprawdę ważne i chcesz mnie o coś zapytać – po prostu to zrób.
W czym może pomóc psycholog, czyli jak zadbać o emocje
Choroba, pobyt w szpitalu oraz zabiegi związane z leczeniem są szczególnymi doświadczeniami zarówno dla samego dziecka, jak i jego najbliższej rodziny.
Wasze dziecko staje wobec zupełnie nowej i bardzo często niezrozumiałej dla niego sytuacji. Zmianie ulega prawie cały jego świat. Musi nauczyć się, jak radzić sobie z ograniczeniami, zaakceptować zabiegi i badania. Taka sytuacja stawia przed Wami nowe wyzwania, zarówno pod kątem roli wychowawczej, jak i opiekuńczej. Wiedza oraz doświadczenie pracy na oddziałach onkologicznych pozwalają psychologom lepiej zrozumieć zarówno problemy, z którymi być może przyjdzie Wam się zmierzyć, jak i mogące pojawiać się trudne emocje.
W tym trudnym okresie możecie potrzebować zarówno zrozumienia i wsparcia, jak również pomocy w szukaniu sposobów radzenia sobie z niełatwymi emocjami i nastrojami. Psycholog może Was wspierać w zaadaptowaniu się do nowej sytuacji oraz pomagać w rozumieniu tego, co przeżywa Wasze dziecko. Może podpowiadać, jak w przystępny dla dziecka sposób wyjaśniać to, co się z nim dzieje, jak pomagać mu w przezwyciężaniu trudności, jak pomimo ograniczeń wynikających z choroby stymulować jego rozwój poznawczy i społeczny.
Powrót do zdrowia, powrót do przyszłości
Powrót do życia sprzed choroby trwa – to też proces. Jeśli potrzebujesz, skorzystaj z programu OKNO prowadzonego przez Fundację Gajusz, przeznaczonego dla dzieci po chorobie nowotworowej. Z tymi, którzy przeszli to samo co Ty, podczas wspólnych zabaw i wyjazdów będzie Ci łatwiej wrócić do normalnego życia!
Podczas spotkań w ramach programu OKNO będziesz mógł poczuć się swobodnie ze wszystkim, co przeżywasz i czujesz, bo wokół Ciebie będą dzieci, które też pokonały raka. Pomożemy Ci wrócić do kontaktów z rówieśnikami, szkoły, funkcjonowania w otoczeniu tak, jak przed chorobą. Może poznasz tutaj nowych przyjaciół? Razem na pewno damy radę!
Spotykaj się z ludźmi
Nie zamykaj się w sobie – towarzystwo innych ludzi bardzo dobrze na nas wpływa. Rozluźniamy się, ładujemy życiowe akumulatory pozytywną energią.
Wyjeżdżaj na wypoczynek / wakacje
Realizuj swoje marzenia z czasów choroby. To ważne, aby gdzieś wspólnie wyjechać i zażyć trochę beztroskiego życia w rodzinnym gronie. To odbuduje Wasze więzi.
Odbuduj kontakty z przyjaciółmi
Nie krępuj się odezwać pierwszy, nawet jeśli oni milczeli przez cały czas Twojej choroby. Być może rzeczywistość Twojej choroby ich przerosła.