
To nie jest bajka na dobranoc
To nie była bajka z cyklu „dawno, dawno temu”. Za kamiennym murem, w Pałacu strzeżonym przez wielkiego różowego flaminga, mieszkały ciężko chore Książęta. Ani na krok nie opuszczali ich dworzanie, czyli wspaniałe ciocie-opiekunki, pielęgniarki, lekarze. Wszyscy dbali, by dzieciństwo Książąt, choć o całe życie za krótkie, było pozbawione bólu, cierpienia i samotności.

Przerażał ich jedynie okrutny potwór – koronowany wirus.
Zawładnął całym światem i ze wszystkich sił próbował dostać się także do Pałacu. Opiekunowie przywdziali rękawiczki, maski i fartuchy – niczym rycerze swoje zbroje. Bronili murów Pałacu i walczyli, by wirus nie zaburzył spokoju jego mieszkańców.
Zebraliśmy 16060 zł z potrzebnych 16000 zł.
Zagrożenie, jakie przyniosła „trzecia fala”, było prawdziwe, a koszty związane z ochroną naszych dzieci bardzo realne. Dzięki wsparciu naszych darczyńców zakupiliśmy dwumiesięczny zapas środków ochrony osobistej. Gajuszątka znów były bezpieczne.
Aktualne zbiórki
Sprawdź, jak dziś możesz pomóc!
-
Największe marzenie? Wygrać z rakiem!
O czym marzą 16-letni chłopcy? O konsoli, gamingowym laptopie i byciu influencerem? A może po prostu o normalności? Tak jak Patryk, który chce znów być zwykłym nastolatkiem. Mieć kolegów. Chodzić do szkoły. I już na zawsze pożegnać się z nowotworem, który jest z nim od 7 lat!
Podarowaliście 55311 zł z 150000 zł
475 osób wsparło tą zbiórkę
Wpłać teraz, by zapewnić Patrykowi leczenie!
Pomagam Patrykowi